ehryk // odwiedzony 196427 razy // [czuje|sie|wymiety nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (596 sztuk)
13:44 / 23.02.2004
link
komentarz (3)

Obudzilem sie znowu ze spuchnietym ryjem ...
Gdyby to bylo mozliwe ... naprawde zamordowalbym ta zime ... bez mozliwosci odrodzenia ...
Na nastepna zime musze sobie zakupic kominiarke chyba ... czy w wielkim kapturze rodem z czarnych mszy satana ... czy w czapce ... shit, zawsze mnie zawieje ...
Swoja droga ... dobrze, ze ten kaptur nie jest bialy ... huh ;]

Wczoraj matka wrocila zajarana z uczelni ... pozdawala znowu wszystko ... z testu z angielskiego oczywiscie 5, huh ...
Moja praca zaliczeniowa dostala 5 + ... ciezko bylo uwierzyc, ale to prawda ... Moze ja zaczne sprzedawac te wypracowania ? :P
Z tej okazji matka bedac gdzies tam ... naprzynosila mi gazet zagranicznych ... The Source, Polak Monthly, Newsweek, The Guardian ... fajna sprawa ...
W nast. tyg. mam miec LA Times ;p

Wczoraj wieczorkiem trzeba bylo zarzucic pare piwek na kaczora ...
Reszta Tyfikow zakonczyla ostatnia imprezowa flaszke, ktora przyniosl szalony chodziarz Gizmo ... po 2 w nocy byl w centrum Rz-owa po nia ... kto wie ile to od Baranowki ten wie, huh ...
Ciesze sie, ze w sobote nie bylo takich lodowisk na chodnikach jak wczoraj ... chyba na pewno bysmy z Shell'a po pijaku cali nie wrocili ...
Dwoch zjebow wczoraj probowalo zjechac na reklamowkach na dol ... chyba nigdy nie dorosniemy ... i tak ma byc ;]
Ogolnie po imprezie bez strat ... tam jakas slonica stanela na butelce ... i zostal jedynie odor rodem z ... cholera wie czego, bo meliny sie chowaja, huh ;,0)

... gone ...